Po żyrafach i narwalach przyszedł czas na wytłumaczenie japońskiej nazwy kolejnego zwierzęcia – szopa pracza, śmieciową pandę, myjącego misia. Jak wiele określeń na jeden gatunek uroczego zwierzaka! ? Ale chwileczkę, o co chodzi z tym “myjącym misiem”? Japońska nazwa szopa, 洗熊 (araiguma, częściej pisana kaną) zapisywana jest właśnie znakami na “myć” i na “niedźwiadka”. A dlaczego tak?
Nasz uroczy zwierzak w równie uroczy sposób bierze się do polowania – szukając po omacku swojej ofiary pod powierzchnią wody robi ruchy, które Japończykom przypominały mycie łapek. Jakże uroczy sposób na pozbawianie życia małych stworzeń! ?
Oczywiście nie tylko Japończykom szopie ruchy przypominały czyszczenie – w końcu nie bez powodu również my, Polacy, nazywamy przedstawiciela szopowatych “praczem” ?
O tym przesłodkim drapieżniku możecie poczytać na stronie zoo w Sapporo.