Japończycy są niezwykle przesądnym narodem. 迷信 – meishin, czyli zabobonów, mają wiele. W nocy nie wolno gwizdać — w okresie Edo tak porozumiewali się złodzieje i rabusie, a ich do swoich domów ściągać nie chcemy. W czasie burzy chowamy pępki! Stara opowieść mówi o 雷神, raijin – bogu grzmotów i błyskawic, który podczas burzy pożera odsłonięte pępki dzieci. A jakich liczb należy unikać w Japonii? Odliczamy w dzisiejszym wpisie!
Które cyfry są pechowe?
Liczby te są znane jako 意味数 – imikazu, czyli pechowe cyfry. Najlepiej unikać ich używania tak często, jak to możliwe! Każda z nich bowiem jest homonimem negatywnych słów. 四 – shi, liczba 4, dzieli swoją wymowę z 死 – shi, śmierć. Połącz 四 z 二 – ni, czyli dwójką, a otrzymasz 42… A te wymawia się niemal identycznie jak 死に – shi ni, na śmierć. 九 – ku, oznaczające 9, wymawia się tak samo jak 苦, które tłumaczymy jako cierpieć. Liczby 4 i 9 razem Japończycy uważają za szczególnie pechowe. Dlaczego? Ponieważ jako samodzielne znaki mogą oni wymawówić jako shi ku, przywodząc na myśl znaki 死 i 苦. Kombinacja tych dwóch znaków, tj. czterdzieści dziewięć, możemy powiedzieć jak shijūku (nie zawsze yonjūkyū!), przypominające 始終苦, co oznacza ból od początku do końca. 42-19, brzmi nieco jak shi ni iku (死に行く – iść na śmierć). 42-56 z kolei, wygląda nieco jak shini-goro(死に頃 – czas umierać). Samo 24 możemy wymówić jak nishi (二死 – dwie śmierci).