Kiedy jesteśmy w japońskiej restauracji, możemy natknąć się na enigmatyczne お冷 – ohiya. Każdy zaznajomiony z lokalną etykietą i dobrymi manierami powinien wiedzieć, że chodzi tutaj po prostu o wodę お水– omizu. Skąd takie wyszukane słówko? O tym w dzisiejszym wpisie.
Pochodzenie wyrazu お冷
Ideogram kanji 冷, odczytywany jako przymiotnik tsumetai, oznacza zimny, chłodny, lodowaty. Jako czasownik natomiast (widniejący jako hiyasu, hieru) — chłodzić, studzić, uspokajać się. Oczywiście, znak ten ma jeszcze więcej odczytań, ale już te powyższe pozwalają nam na wywnioskowanie, że お冷 – ohiya odnosić się będzie w najbardziej oczywisty sposób do zimnej wody.
Najpopularniejsza teoria mówi, że słowo to jest skrótem od お冷し – ohiyashi. Był to wyraz często używany w nomenklaturze tzw. 女房詞 (nyōbōkotoba), czyli sekretnym języku dam dworu z okresu Muromachi (1336–1573). Kobiety te skrupulatnie pilnowały poprawnego słownictwa. Starały się one ugrzecznić swoje wypowiedzi poprzez np. dodawanie na początku słowa prefiksu お – o (co przetrwało do czasów współczesnych) lub końcówki もじ – moji, by uniknąć nader bezpośrednich stwierdzeń. To od nich po raz pierwszy usłyszano takie wyrazy jak: おかず – okazu (przystawka) lub おにぎり – onigiri (trójkątne „kanapki” zrobione z ryżu i wodorostów nori). Damy odnosiły się tak do niemal wszystkich otaczających ich przedmiotów czy osób. Z biegiem czasu jednak, język ten przetrwał głównie w ramach jedzenia czy rzeczy codziennego użytku. Szybko został on zasymilowany z całym japońskim społeczeństwem — niezależnie od płci. Od okresu Edo (1603-1868), używany jest on do dziś.
Inna opowieść mówi, że お冷 było słowem użytym zupełnie przypadkowo w japońskiej restauracji przez obcokrajowców. Był okres Meiji (1868-1912) i Japonia, po niemal 300 latach izolacji, otworzyła się na Zachód. Kiedy para cudzoziemców chciała zamówić szklankę wody, omyłkowo poprosili o お冷. Wyraz ten tak się miejscowym spodobał, że prędko przyjął się w japońskiej etykiecie i kojarzony był z elegancją.
お冷 vs お水
Zasadniczo normą stało się, że お冷=お水. Patrząc jednak na znaki, mówiąc お冷, istotnie mielibyśmy na myśli szklankę wody z lodem. Jeśli jednak chcielibyśmy poprosić kelnera o wodę w temperaturze pokojowej (np. do zażycia leków), powinniśmy raczej powiedzieć お水をください (Omizu wo kudasai) – poproszę o wodę.
Nie pomylić z sake!
Współcześnie, wielu młodych Japończyków nie zna raczej słowa お冷. Kojarzą go raczej z przestarzałym i staromodnym językiem. Ponadto, jeśli pominie się honoryfikatywne お – o, kelner może pomyśleć, że chodzi nam o tzw. 冷酒 – hiyazake, czyli zimne sake. Trzeba być zatem szczególnie ostrożnym podczas składania zamówień. Zwłaszcza jeśli mamy poniżej 20 lat — dopiero wtedy bowiem można w Japonii kupić alkohol.